1. Podatek dochodowy od osób fizycznych 12% zamiast 17%
    Podstawową i najbardziej powszechną zmianą będzie obniżenie podstawowej stawki podatku PIT do 12%. Obecnie wynosi ona 17%.
    Stawka podatku 12% obowiązuje do wysokości pierwszego progu dochodowego tj. 120 tys. zł.
    Od nadwyżki ponad jego wysokość podatek wynosi 32%.
    Składka zdrowotna pozostanie na poziomie 9% bez możliwości jej odliczenia w wysokości 7,75% od zaliczki na podatek dochodowy pracownika.
  2. Kwota wolna bez zmian, nowa kwota zmniejszająca podatek
    Kwota wolna od podatku pozostaje bez zmian na poziomie 30 tys. zł.
    Obniżka PIT do 12 % spowoduje zmiany w kwocie zmniejszającej podatek, która zmieni się z aktualnych 5100 zł na 3600 zł, co miesięcznie (1/12 kwoty zmniejszającej podatek) oznacza obniżanie zaliczek na podatek dochodowy o 300 zł, zamiast dotychczasowych 425 zł. Nie oznacza to jednak niższej wypłaty „na rękę”, bo jednocześnie zmniejsza się podatek. W praktyce więc zmiana ma charakter raczej neutralny.
    Ponadto od 2023 r. mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące uwzględniania kwoty zmniejszającej w ujęciu miesięcznym. Wniosek o jej stosowanie (obecnie składa się go na formularzu PIT-2) będą mogli złożyć także zleceniobiorcy i pozostali płatnicy wypłacający świadczenia z działalności wykonywanej osobiście. Co więcej, obecnie kwotę zmniejszającą może stosować tylko jeden płatnik (np. ZUS lub pracodawca, który otrzymał PIT-2), a po zmianach od 1 stycznia 2023 r. podatnik będzie mógł podzielić przysługujące mu 300 zł miesięcznej kwoty zmniejszającej na maksymalnie trzech płatników.
  3. Rozliczenie z dzieckiem dla samotnych rodziców
    Samotni rodzice odzyskali prawo do wspólnego rozliczania się z dzieckiem. Warto dodać, że do dochodu rodzica nie będą wliczane dochody małoletniego dziecka z tytułu renty; będą one traktowane jako dochody dziecka z odrębną kwotą wolną.
  4. Wyższy limit przy uldze na dziecko
    Rodzice mogą skorzystać z ulgi prorodzinnej także w przypadku pełnoletniego dziecka, które nie ukończyło 25. roku życia i nadal się uczy bądź studiuje. Jest jeszcze jeden warunek: takie dziecko nie możne osiągać własnych dochodów bądź przychodów powyżej limitu. Nowy limit to 16061,28 (dwunastokrotność kwoty renty socjalnej) zamiast 3089 zł (do limitu nie wlicza się renty rodzinnej).
    Ten sam limit ma mieć zastosowanie w przypadku rozliczania się z pełnoletnim uczącym się dzieckiem przez samotnych rodziców.
  5. Zasiłek macierzyński wliczany do ulg
    Ulga dla młodych, ulga dla pracujących emerytów, ulga dla rodzin 4+ oraz ulga na powrót działają podobnie – korzystający z nich podatnicy nie płacą podatku, jeśli ich przychody nie przekraczają 85 528 zł. Do tego limitu nie wliczało się jednak wszystkich przychodów, m.in. zasiłku macierzyńskiego. Ta niekorzystna dla matek regulacja została zmieniona i wchodzi od 01.07.2022.
  6. Likwidacja ulgi dla klasy średniej
    Ulga dla klasy średniej miała powodować, że pracownicy o zarobkach między 5701 zł a 11 141 zł miesięcznie nie stracą na Polskim Ładzie. Rozszerzono ją także na przedsiębiorców opodatkowanych według skali, ostatecznie nie objęła zaś emerytów ani osób wykonujących umowy cywilnoprawne.
    W praktyce ulga powodowała liczne problemy. Pracodawca musiał obliczać ją według skomplikowanych algorytmów. Mogło się też okazać, że komuś ulga przysługuje w ujęciu miesięcznym, ale nie będzie mu przysługiwała w ujęciu rocznym, co niekiedy powodowałoby niedobór podatku i konieczność jego dopłacenia po rozliczeniu PIT.
  7. Likwidacja mechanizmu odraczania zaliczek
    Mechanizm rolowania zaliczek wprowadzono na początku roku 2022, gdy okazało się, że Polski Ład nie funkcjonuje tak, jak zakładano, i część pracowników otrzymała niższe wynagrodzenia. Najpierw pojawił się w rozporządzeniu, następnie w ustawie. Na pracodawców i zleceniodawców spadł nowy obowiązek, musieli bowiem wyliczać wysokość zaliczki na podatek według zasad z 2021 r. i 2022 r. i odprowadzać je do urzędu skarbowego według wielopunktowej instrukcji.
    Dla pracowników i zleceniobiorców co do zasady mechanizm był korzystny, otrzymywali bowiem wyższe wynagrodzenie, nawet jeśli nie złożyli formularza PIT-2 albo zbyt pochopnie zrezygnowali z ulgi dla klasy średniej. Niestety, mechanizm „na siłę” uszczęśliwił też tych, którzy tego nie potrzebowali. W efekcie możliwe są sytuacje, w których ktoś nawet nieświadomie otrzymuje zbyt wysokie wynagrodzenie, a po rozliczeniu rocznym PIT musiałby dopłacić podatek. Dobrym przykładem są tu osoby pracujące na kilku etatach.