Profesor Zygmunt Krauze
Laudacja Jana Krenza
z okazji przyznania Doktora Honoris Causa
Akademii Muzycznej im. Kiejstuta i Grażyny Bacewiczów w Łodzi

Dostojny Doktorancie,
Szanowni Państwo,

przypadł mi w udziale wielki zaszczyt, a równocześnie przyjemność, przedstawienia sylwetki artystycznej Maestro Jana Krenza, jednego z najwybitniejszych polskich dyrygentów, należących do grona czołowych dyrygentów Europy, jak również kompozytora, twórcy ważnych i oryginalnych dzieł symfonicznych i kameralnych. Większość z nas tu obecnych zna i podziwia jego artystyczne dokonania, ale pozwolę sobie przypomnieć niektóre aspekty i fakty z jego życia.

Jesteśmy dumni, że Maestro Krenz jest absolwentem naszej Alma Mater. W 1947 roku ukończył z odznaczeniem studia muzyczne w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Łodzi w klasie kompozycji u prof. Kazimierza Sikorskiego i w klasie dyrygentury u prof. Kazimierza Wiłkomirskiego. Również jego debiut dyrygencki i kompozytorski odbył się w Łódzkiej Filharmonii w 1946 roku, w którym przedstawił swój wczesny utwór – Toccata na fortepian i orkiestrę.

Po dwuletniej pracy w Filharmonii Poznańskiej, w roku 1949, związał się z Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach; najpierw jako asystent Grzegorza Fitelberga, a od roku 1953 i przez następne 15 lat jako pierwszy dyrygent i dyrektor tej orkiestry. Jan Krenz wzniósł orkiestrę na najwyższy poziom. WOSPR uznana była powszechnie jako najlepszy zespół symfoniczny w Polsce. Maestro dał jej tożsamość, którą wypracował zgodnie ze swoją artystyczną wizją. Z orkiestrą WOSPR podróżował po świecie przyczyniając się do promocji polskiej kultury, m.in. w 1963 roku odbył najdłuższe w dziejach polskich zespołów, 4-miesięczne tournée przez Związek Radziecki, Mongolię, Chiny, Japonię, po Nową Zelandię i Australię, dając w sumie 55 koncertów. W latach 1968–73 pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego w Warszawie. Również na tym stanowisku przyczynił się do znacznej poprawy poziomu artystycznego orkiestry Teatru Wielkiego, co było w tym czasie podkreślane przy każdej premierze. Równocześnie pełnił funkcję gościnnego dyrygenta orkiestry Radia Duńskiego w Kopenhadze oraz współpracował z orkiestrą Yomiuri Nippon Symphony w Tokio. W latach 1979–82 pełnił funkcję Generalmusikdirektor miasta Bonn, prowadząc orkiestrę Beethovenhalle. Przez następne dwa lata współpracował z Radiem Holenderskim w Hilversum. Od roku 1950 koncertuje jako gościnny dyrygent z największymi orkiestrami Europy i świata, m.in. Berliner Philharmoniker, Staatskapelle Dresden, Filharmonia Leningradzka, Royal Concertgebouw Orchestra w Amsterdamie, Tonhalle w Zurychu, Orchestra della Scala w Mediolanie, Detroit Symphony, New York Brooklyn Symphony. Z polskich orkiestr upodobał sobie orkiestrę Sinfonia Varovia, z którą odbył szereg tournée zagranicznych. We wrześniu 2005 roku objął stanowisko dyrektora artystycznego i pierwszego dyrygenta Filharmonii Krakowskiej, które piastował do roku 2008.

Jan Krenz
fot. archiwum Filharmonii Krakowskiej
 

Maestro Jan Krenz w swojej działalności artystycznej szczególnie preferuje wielkich klasyków jak Bach, Mozart, Beethoven, Brahms, Schubert, ale również Czajkowski, Mahler, Skriabin i Rachmaninow. Profesor Zofia Helman pisze: „…jego interpretacje oparte są na wirtuozowskiej precyzji wykonania i podkreśleniu szczegółów konstrukcji prezentowanego dzieła, co idzie w parze ze zmysłem muzycznej dramaturgii, podkreśleniem jakości emocjonalnych utworu oraz znakomitym wyczuciem stylów.”

Drugą stroną zainteresowań artystycznych Maestro Krenza jest muzyka XX wieku: Berg, Berio, Cage, Hindemith, Webern, Schoenberg. Będąc kompozytorem, doskonale rozumie całą różnorodność i złożoność współczesnej twórczości. W 1949 roku razem z Tadeuszem Bairdem i Kazimierzem Serockim tworzą „Grupę 49”. W tych trudnych czasach, jako młodzi kompozytorzy, chcieli połączyć jakość tworzonych dzieł i ich estetyczną tożsamość z aktualną polityką kulturalną Polski Ludowej. Jan Krenz komponuje muzykę do filmów najwybitniejszych reżyserów: Andrzeja Wajdy – Kanał oraz Andrzeja Munka – EroikaZezowate szczęście. W tamtym czasie były to wydarzenia kulturalne najwyższej rangi. W 1954 roku proponuje Witoldowi Lutosławskiemu skomponowanie utworu upamiętniającego 10. rocznicę śmierci Beli Bartoka. Bartok jest dla Krenza idolem. Powstaje „Muzyka żałobna”, arcydzieło polskiej muzyki XX wieku. Jan Krenz poza „Muzyką żałobną” dokonuje wielu prawykonań dzieł polskich kompozytorów, m.in. III Symfonii Tadeusza Bairda oraz I i V Symfonii Kazimierza Serockiego. Artysta regularnie uczestniczy w festiwalu Warszawska Jesień, otrzymując dwukrotnie – w 1969 i 1974 roku – Nagrodę „Orfeusza” za wykonania muzyki polskiej. Ponadto uczestniczy w festiwalach w Edynburgu, Bergen, Pradze, Montreux, Osace i Wiedniu.

Maestro Jan Krenz mimo nadzwyczaj aktywnej pracy dyrygenckiej, obfitującej w niezwykłe sukcesy, nigdy nie porzucił kompozycji. Podobnie jak Pierre Boulez zmaga się z dylematem, jak pogodzić te dwa wielkie żywioły: pasję twórczą, która stale w nim jest i domaga się realizacji, z dyrygencką aktywnością, która z kolei przynosi satysfakcję każdego dnia. Od początku lat 80-tych decyduje się na rezygnację z koncertów i przez pięć miesięcy każdego roku poświęca się wyłącznie pracy twórczej. Pojawiają się coraz częściej ważne dzieła, głównie na orkiestrę symfoniczną: Maski, Epitaphion, II Symfonia, Aria i Perpetuum Mobile, Uwertura oraz Requiem. Dzieła o niezwykłej intensywności emocjonalnej, doskonałej konstrukcji, oraz maestrii instrumentacyjnej, którą można porównać do tej tworzonej przez Ryszarda Straussa.

Jan Krenz jest laureatem wielu nagród, m.in. otrzymał Złoty Krzyż Zasługi w 1952 roku, Nagrodę Państwową II stopnia w 1955 roku, Nagrodę muzyczną Miasta Katowic w 1957 roku, dwukrotnie nagrodę Związku Kompozytorów Polskich w latach 1968 i 1996, Nagrodę Państwową I stopnia w 1972 roku, nagrodę „Dimentowa batuta” z okazji 70-lecia Polskiego Radia w 1995 roku, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Medal Zasłużony Kulturze „Gloria Artis“ w 2005 roku oraz nagrodę honorowego Koryfeusza Muzyki Polskiej w 2011 roku. Ponadto Maestro Krenz jest laureatem licznych międzynarodowych nagród za nagrania płytowe.

Szanowni Państwo, starałem się przedstawić najważniejsze aspekty twórczej aktywności Maestro Jana Krenza, które z pewnością są dobrze znane większości odbiorców. Na koniec pragnę podzielić się jedną osobistą obserwacją. W roku 1995 Maestro Krenz dyrygował moim Koncertem fortepianowym na międzynarodowym festiwalu w Lille we Francji. Wykonanie było wzorowe. Następnego dnia usiedliśmy w hallu hotelu i takt po takcie Maestro Krenz analizował szczegóły partytury, sugerując poprawki, odpowiednie określenia, ewentualne zmiany. Żaden inny dyrygent z takim zaangażowaniem i zrozumieniem nie starał mi się pomóc. Jan Krenz był w tym momencie najlepszym kolegą, przyjacielem, któremu zależy, aby muzyka zabrzmiała jak najlepiej. Dał tym dowód jak bardzo rzetelnym i odpowiedzialnym jest muzykiem. Dał lekcję, jak należy współpracować i współtworzyć muzykę. Jestem mu za to wdzięczny. A my – wszyscy słuchacze, jesteśmy wdzięczni Maestro Janowi Krenzowi za jego niezapomniane muzyczne kreacje, za to, że dał nam muzykę, która porusza i czyni dobro.